Kwestia kwoty wolnej od podatku co roku budzi ogromne wątpliwości. Nic dziwnego — przepisy jej dotyczące często się zmieniają, podobnie zresztą jak jej wysokość. Jednak w ostatnich latach tych zmian było szczególnie dużo, do czego przyczynił się przede wszystkim tzw. Polski Ład. Ile wynosi kwota wolna od podatku w 2023 roku? Kto może z niej skorzystać i na jakich zasadach? I dlaczego nie powinniśmy zapominać o kwocie zmniejszającej podatek? O tym w dzisiejszym artykule.
Zacznijmy od początku — kwota wolna od podatku to określona ustawowo, stała dla każdego podatnika wartość, poniżej której dochód nie podlega opodatkowaniu. A mówiąc krócej — od tej kwoty nie musimy odprowadzać podatku dochodowego w corocznym rozliczeniu.
Jeżeli więc ciągu roku zarobisz tyle, ile wynosi kwota wolna od podatku (lub mniej), to nie będziesz musiał oddać fiskusowi ani złotówki. A jeśli przez cały rok konsekwentnie opłacałeś zaliczki na podatek dochodowy — zostaną Ci one zwrócone w postaci nadpłaty. Oczywiście, większość z nas zarabia więcej, niż wynosi kwota wolna od podatku. W takiej sytuacji wysokość należnego podatku obliczysz jedynie od dochodów powyżej wyznaczonej kwoty. O tym, jak to zrobić, powiemy w dalszej części artykułu.
Warto już teraz zaznaczyć, że prawo do skorzystania z kwoty wolnej od podatku nie przysługuje wszystkim podatnikom. W swoich rozliczeniach mogą ją uwzględnić jedynie ci, którzy rozliczają się według dwustopniowej skali podatkowej, czyli najpopularniejszej w naszym kraju formy opodatkowania dochodu.
Z kwoty wolnej od podatku skorzystają zatem osoby, które w ramach rozliczenia podatkowego złożą deklarację PIT-36 (przeznaczoną dla osób, które uzyskiwały dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej) lub PIT-37 (dla tych, którzy uzyskiwali dochody za pośrednictwem płatnika, a więc pracowników zatrudnionych na umowę o pracę czy zleceniobiorców nieprowadzących jednoosobowej działalności gospodarczej).
Prawo do uwzględnienia kwoty wolnej nie przysługuje za to tym, którzy rozliczają się z fiskusem w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, podatku liniowego lub karty podatkowej.
Jeszcze w 2022 roku z kwoty wolnej od podatku nie mogli skorzystać również i ci podatnicy, którzy pracują na podstawie umowy zlecenie lub umowy o dzieło. To jednak zdążyło już ulec zmianie — od 2023 roku zleceniobiorcom oraz wykonawcom umów o dzieło przysługuje kwota wolna od podatku.
Przejdźmy jednak do tego, co dla nas najważniejsze — ile obecnie wynosi kwota wolna od podatku. Na skutek wprowadzenia zmian tzw. Polskiego Ładu od stycznia 2022 roku podatników obowiązuje kwota wolna w wysokości 30 tys. złotych.
W porównaniu do tego ile wynosiła kwota wolna jeszcze przed kilkoma laty, możemy więc mówić o prawdziwej rewolucji. Jeszcze w 2015 roku było to niewiele ponad 3 tys. złotych, a w 2018 – równe 8 tys. złotych. Podniesienie kwoty wolnej do tak wysokiego poziomu miało przybliżyć polski system podatkowy do standardów niemieckich czy francuskich oraz przenieść ciężar płacenia podatków na najbogatszych — wysoka kwota wolna oznacza bowiem niższe podatki przede wszystkim dla osób o niskich i średnich zarobkach.
Skupmy się na moment na przedsiębiorcach, bo to oni stanowią zapewne większość czytelników tego artykułu. Jeśli prowadzisz własną działalność gospodarczą, to jak najbardziej przysługuje Ci prawo do skorzystania z kwoty wolnej od podatku. Ale pod jednym warunkiem. Twoja firma musi być opodatkowana według progresywnej skali podatkowej – 12 i 32 proc. Jeżeli wybrałeś inną formę rozliczenia — ryczałt ewidencjonowany, podatek liniowy lub kartę podatkową to, niestety, nie będziesz mógł wykorzystać kwoty wolnej,
Prawa do zastosowania kwoty wolnej nie dadzą Ci w takiej sytuacji także inne dochody — z umowy zlecenia, o dzieło, czy umów rozliczanych jako działalność wykonywana osobiście.
Wysokość kwoty wolnej dla przedsiębiorców jest oczywiście taka sama, jak dla innych podatników i wynosi 30 tys. złotych. Od tego roku podobnie jest z progiem skali podatkowej — progi dla przedsiębiorców i innych płatników zostały zrównane w ramach Polskiego Ładu. Obecnie wyższą stawkę opłacają wszyscy, których roczny dochód przekracza 120 tys. złotych.
Jednym z najlepszych sposobów na to, by jeszcze bardziej obniżyć naszą należność dla fiskusa jest rozliczenie się razem z małżonkiem. Korzystając z tej możliwości często możemy sporo zaoszczędzić, „łapiąc się” pod niższy próg podatkowy lub, na czym dzisiaj się skupiamy, zwiększając kwotę wolną od podatku. Każdemu z małżonków przysługuje
30 tys. złotych kwoty wolnej — rozliczając się razem, mogą oni zarobić bez opodatkowania nawet 60 tys. złotych!
To ogromna oszczędność — zwłaszcza dla par, w których jeden z małżonków zarabia dużo, zaś drugi — znacznie mniej lub wcale. Jednak nie każdy z takiej okazji może skorzystać. Przepisy ustawy o podatku dochodowym nadal uniemożliwiają wspólne rozliczenie PIT-u małżonkom w sytuacji, gdy jeden z nich prowadzi własną działalność gospodarczą opodatkowaną na zasadach ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych lub podatku liniowego. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, by osoba prowadząca JDG lub inną formę działalności rozliczała się razem z małżonkiem, jeśli jej dochody są opodatkowane ogólną skalą podatkową.
Odpowiedź na to pytanie jest, wbrew pozorom, znacznie prostsza niż mogłoby się wydawać. Obliczenie kwoty, jaką będziemy dłużni fiskusowi nie zajmie dużo czasu — pod warunkiem że zrozumiemy, jak działa skala podatkowa. A oto i ona:
Jak skala podatkowa działa w praktyce? Najlepiej, jeśli zaprezentujemy to na przykładzie.
Bartosz od półtora roku realizuje projekty graficzne dla firm w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. Od początku swojej działalności rozlicza się z Urzędem Skarbowym na podstawie skali podatkowej.
W roku 2023 działalność Bartosza osiągnęła dochód w wysokości 100 000 złotych. Sam Bartosz nie czerpie dochodów z żadnych innych źródeł.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Bartosz może skorzystać z kwoty wolnej od podatku. Opodatkowaniu podlegać będzie zatem 70 000 złotych nadwyżki ponad tę kwotę.
Jak wysoki podatek zapłaci Bartosz? To proste:
70 000 zł x 12% = 8400 zł
Bartosz będzie więc zobowiązany do oddania fiskusowi 8400 zł — bez uwzględnienia przysługujących mu ulg podatkowych.
A co, gdyby bohater naszego przykładu osiągnął w ciągu roku znacznie większe dochody i znalazł się za drugim progiem skali podatkowej?
Załóżmy, że w 2023 roku Bartoszowi udało zarobić się 150 000 złotych. Korzysta, tak jak w poprzednim przykładzie, z kwoty wolnej od podatku. W takiej sytuacji jego dochód będzie podlegał dwóm stawkom podatkowym. 90 000 złotych zostanie opodatkowane na poziomie 12%, zaś 30 000 złotych (nadwyżka ponad 120 000 złotych, czyli kwotę drugiego progu) – na poziomie 37%.
90 000 zł x 12% = 10 800 zł
30 000 zł x 37% = 11 100 zł
10 800 zł + 11 100 zł = 21 900 zł
Tym razem Bartosz będzie winny fiskusowi 21 900 zł — znowu, bez odliczenia ulg podatkowych.
Rozliczanie podatków nie musi być trudne — aby jednak zrobić to prawidłowo, musimy zadbać o porządek w księgach rachunkowych. Jeśli jesteś przedsiębiorcą, który nie chce zderzyć się ze ścianą faktur, rachunków i raportów do zaksięgowania — pomyśl o skorzystaniu z pomocy biura rachunkowego, które świadczy usługi księgowe dla osób takich jak Ty!
Od kwoty wolnej od podatku bezpośrednio uzależniona jest kwota zmniejszająca podatek. Te dwa pojęcia nietrudno ze sobą pomylić, dlatego poświęćmy chwilę na ich rozróżnienie.
Każdy przedsiębiorca zatrudniający pracowników ma obowiązek odprowadzania do Urzędu Skarbowego składek ZUS oraz zaliczek na podatek dochodowy — obie kwoty są odejmowane od wynagrodzenia brutto. To, jak wysoka będzie zaliczka zależy od kosztów uzyskania przychodu oraz kwoty zmniejszającej podatek.
Od comiesięcznej zaliczki podatnik (czyli w tym przypadku pracodawca) odejmuje kwotę zmniejszającą. Ile ona wynosi? To zależy, jak wspomnieliśmy, od wysokości kwoty wolnej. Obliczymy ją w następujący sposób:
30 000 zł (kwota wolna od podatku) x 12% (stawka podatku) = 3 600 zł;
3600 zł / 12 miesięcy = 300 zł miesięcznie.
Pracodawca może zatem co miesiąc obniżyć odprowadzaną zaliczkę na podatek dochodowy o 300 złotych. Niezbędna jest jednak przy tym odpowiednia deklaracja ze strony pracownika — należy wypełnić oświadczenie na formularzu PIT-2 i dostarczyć je pracodawcy.
Największe zmiany, jeśli chodzi o rozliczanie PIT-u, rok 2023 przyniósł w kwestii kwoty zmniejszającej podatek. Nowe przepisy pozwalają skorzystać z kwoty zmniejszającej wszystkim podatnikom, którzy pobierają zaliczki na podatek — nie tylko tym, którzy są zatrudnieni na umowie o pracę. A zatem w tym roku pomniejszymy zaliczkę o 300 złotych, jeśli osiągamy przychody z tytułu:
Dużą nowością jest także możliwość skorzystania z kwoty zmniejszającej podatek w przypadku, gdy czerpiemy przychody od kilku pracodawców. W takiej sytuacji możemy po równo podzielić obowiązującą kwotę 300 złotych na (maksymalnie) trzech płatników. W przypadku dwóch umów każdy z pracodawców obniży kwotę zaliczki o 150 złotych, a w przypadku trzech — o 100 złotych.